Zatrzymano byłego menadżera Roberta Lewandowskiego – mężczyzna groził piłkarzowi

Policjanci komendy stołecznej dokonali na prośbę warszawskiej prokuratury zatrzymania Cezarego K. Mężczyzna był menadżerem Roberta Lewandowskiego i miał mu grozić, to właśnie jest powodem jego zatrzymania.

Oskarżony miał dokonać próby wymuszenia aż 20 milionów euro i w tym celu zastraszał, a także składał groźby karalne w kierunku piłkarza. Cezary K. miał grozić Lewandowskiemu ujawnieniem rzekomych nieprawidłowości w rozliczeniu z niemieckim urzędem zajmującym się podatkami.

Prokuratura planuje zaangażować w śledztwo również stronę niemiecką. Policjanci prowadzą czynności takie jak przesłuchania, a także przeszukania w domu Cezarego K.

Robert Lewandowski i Cezary K. przez lata współpracowali ze sobą bez żadnych zgrzytów, jednak poróżniły ich sprawy biznesowe. Oskarżony miał pozwać piłkarza za pomocą pozwu cywilnego i żądać, aby ten wypłacił mu prawie 40 mln złotych. Sprawa toczyła się o podział udziałów w spółce, w której obaj widnieli jako współwłaściciele. Lewandowski miał 98% udziałów w spółce, zaś Cezary K. 2%, co uznał za niesprawiedliwość, jednak należy przypomnieć, że jedyne co wniósł do biznesu to prawa do wizerunku piłkarza, które w tamtym okresie były warte 3,5 mln złotych. Finalnie spółka została rozwiązana.

Zawiadomienie dotyczące gróźb w kierunku Roberta Lewandowskiego ze strony byłego menadżera Cezarego K. złożył adwokat piłkarza.