Ewa Brodnicka straciła pas mistrzyni świata WBO

W ten weekend fani boksu z pewnością poczuli się nieco zasmuceni,a to wszystko za sprawą przegranej Ewy Brodnickiej, która za sprawą swojej przegranej straciła pas mistrzyni świata WBO. Mogłoby się wydawać, że pięściarka załamie się, jednak ta zapowiedziała, że wyciągnie z tej przegranej lekcje i wróci silniejsza.

36-latka pierwsze problemy miała już przed walką, ponieważ okazało się, że jest za ciężka o prawie kilogram i ma godzinę na zrzucenie wagi. Pięściarka robiła, co mogła, zdecydowała się nawet na ścięcie włosów, jednak mimo to nie udało jej się zbić wagi do odpowiedniego poziomu, finalnie zabrakło 50 gramów.

Walka również nie poszła naszej rodaczce najlepiej. Ewa Brodnicka nie wygrała ani jednej rundy. Sędziowie zgodnie stwierdzili, że wygrana należy do jej przeciwniczki, Mikeli Mayer, która tym samym stała się właścicielką pasa WBO.

Po przegranej walce Ewa Brodnicka w mediach społecznościowych podzieliła się ze swoimi fanami mądrą sentencją i podziękowała każdemu, kto dobrze jej życzył: „Nie martw się porażkami. Martw się szansami, które tracisz, gdy nawet nie próbujesz. Dziękuję wszystkim, którzy mi kibicowali”.

Należy wspomnieć, że Ewa Brodnicka przed weekendową walką miała na swoim koncie aż 19 zwycięstw, a tytuł mistrzyni świata należał do niej od 2017 roku.